piątek, 12 kwietnia 2013

Specjalnie dla Ani,

Kopiuj-wklej: nowy serwis zupełnie zwolni uczniów od myślenia

Alicja Bobrowicz
04.04.2013 , aktualizacja: 05.04.2013 11:59
Uczniowie podczas zajęć z komputerami
"Uczniowie podczas zajęć z komputerami (Fot. Łukasz Ogrodowczyk / Agencja Gazeta)
W internecie powstaje strona, na której uczniowie znajdą rozwiązania niemal wszystkich zadań z podręczników na zasadzie kopiuj-wklej. Opłata - 2 złote na tydzień. Za serwisem stoi prawdopodobnie twórca Kwejk.pl ", (http://metromsn.gazeta.pl/Portfel)
Na łatwiznę można było zawsze! Zawsze jednak byli tacy, którym to nie wystarczało. To rodzice kształtują postawę dziecka, jego ambicję, upór i umiejętność dążenia do celu. Jeśli komuś wystarcza "kopiuj-wklej", to ma do tego prawo. Zawsze byli tacy, którym wystarczała zagrycha i popitka. 
A na poważnie. Obok wirtualnej rzeczywistości, ułatwień technicznych, gotowych odpowiedzi, dziecko musi doznać przyjemności  z własnego działania. Działania, które mimo wysiłku prowadzi do własnych odkryć i przemyśleń. Działania, które daje radość poznawania świata, odkrywania zjawisk i skłania do własnych przemyśleń. Tylko wówczas uczeń będzie umiał odnieść się do ogromu informacji, który zalewa nas z każdej strony. Nie każda rodzina, mimo miłości i chęci, potrafi w taki sposób kształtować dziecko. Tu właśnie stwarza się luka, którą powinien wypełnić nauczyciel. Nauczyciel - mistrz, który pokaże drogę, wskaże cele. Człowiek, który stojąc z boku, będzie umiejętnie wpływał na rozwój dziecka zgodny z jego zainteresowaniami i talentami. Jego rola jest niezwykle trudna. Szukajmy więc najlepszych nauczycieli do kształcenia naszych dzieci i nie pozwalajmy na substytuty. Niezwykle krótki okres dzieciństwa i młodości naszego dziecka łatwo można zmarnować.

2 komentarze:

  1. Tylko,że obecnie wielu nauczycieli działa na zasadzie kopiuj wklej. Znam dyrektora, który namiętnie kopiował dokumenty szkolne ze stron innych szkół często nie zmieniając nawet nazwy szkoły.

    OdpowiedzUsuń
  2. To prawda, nauczyciele też wywodzą się z naszego społeczeństwa. Byli kształceni tak jak teraz sami kształcą innych. A dyrektorzy? Może czas skończyć z mitem, że stanowisko samo w sobie czyni człowieka bardziej pracowitym, bardziej uczciwym i rzetelnym. Niestety, w Polsce jest często odwrotnie. Stanowisko daje przyzwolenie na wszystko i pewność bezkarności. Kto zwróci uwagę? Nauczyciel, którego zawsze można zwolnić?

    OdpowiedzUsuń