środa, 13 lutego 2013

UCZEŃ KONTRA MISTRZ, A MOŻE UCZEŃ I JEGO MISTRZ

Zadziwiające.
Usłyszałam w radiowej "Trójce", że niż demograficzny nareszcie uzdrowi sytuację przepełnienia klas w szkołach. Uczniowie staną się prawdziwym podmiotem dla swych nauczycieli, bo gdy będzie w każdej klasie tylko po kilkunastu uczniów, dla każdego znajdzie się czas, aby nauczyciel pracował z nim indywidualnie. Wreszcie w polskiej szkole zaistnieje sytuacja porównywalna do szkół na zachodzie.
Piękne.

Jednocześnie w jakiejś innej stacji, nie chyba gazecie...hm, nie pamiętam już gdzie, wyczytałam lub usłyszałam, że w pewnej małej szkole w klasach uczy się tylko po ośmiu-dziewięciu uczniów. Prawda, że luksusowa sytuacja. No ale cała społeczność gminy drży w posadach. Bo jak to? Tych kilku uczniów w każdej klasie uczy aż ... trzynastu nauczycieli!!! No i bum! Akcja zakrojona na szeroką skalę i szkoła do likwidacji. Przecież jednostka terytorialna nie będzie utrzymywać tych nauczycieli-darmozjadów i szkoły dla kilkunastu razem wziąwszy uczniaków.

czwartek, 7 lutego 2013

DOKUMENTACJA PRACY NAUCZYCIELA-DZIENNICZEK BELFRA

Dziennik pracy nauczyciela w nienormowanym czasie pracy

Poniedziałek; 8.00 do 12.30 lekcje w ramach pensum
13.30- wchodzę do domu
13.35-rozmowa telefoniczna z mamą Janka-chłopca pobito w drodze ze szkoły
13.55- rozmowa telefoniczna z mamą Fabiana,który pobił Janka
14.00- rozmowa tel. z mamą Janka- umawiamy się jutro w szkole
14.05- gotuję obiad i podaję go własnym dzieciom
15.00-przygotowuję pięć zajęć lekcyjnych na jutro
18.00-idę siusiu
18.05- sprawdzam kartkówki czterech klas
19.30 - dokonuję analizy wyników sprawdzianów pod kątem opanowania treści
20.30- wypełniam karty KIPU dla czterech uczniów
21.20- piszę opinię do poradni  psychologiczno-pedagogicznej mojego ucznia
22.00- sprawdzam czy moje własne dzieci są w domu
22.05- przygotowuję test sprawdzający wiadomości uczniów klas pierwszych z działu II]
24.00- pakuję torbę do pracy
24.10-idę się wykąpać i spać
Pani Minister: Bardzo przepraszam za nieróbstwo. W ciągu całego dnia poświęciłam aż  jedną godzinę mojej rodzinie. To znaczy, gotowaniu obiadu, bo  własnym dzieciom poświęciłam 10 minut. Za to swojemu mężowi nie poświęciłam ani minuty (padłam ze zmęczenia). Obiecuję, że jutro szybciej ugotuję obiad i własnym dzieciom poświęcę 5 minut. O mężu nawet nie wspomnę!!! SIUSIAĆ TEŻ MOGĘ KRÓCEJ!!

Znowu zmiany

     Każdego roku więcej zmian. Czemu tak właściwie mają one służyć? Zastanawiałam się ostatnio  nad ich sensem.  Co uległo poprawie? Pamiętam  lata, gdy zaczynałam  pracę, Uczyłam się zawodu. Każda chwila w pokoju nauczycielskim poświęcona była obserwacji nauczycieli z dużym stażem. Słuchałam uważnie, co mieli do powiedzenia, jakie metody preferowali. Dziś, patrząc na młodych nauczyciel wiem, że nie uczą się niczego. Nikt nie rozmawia o metodach, sposobach dotarcia do ucznia.

wtorek, 5 lutego 2013

Trzynastka w szkołach

     Nauczyciele czekają na trzynastą pensję. Wiadomo, były święta, ferie zimowe, dużo wydatków. Styczeń jest wyjątkowo długim miesiącem. Z nauczycielską pensją trudno wyżyć, a co dopiero wysłać dziecko na zimowisko. Większość nauczycieli spędza święta w domu, uważnie kontrolując  wydatki.